Z jakiego powodu lubimy się bać czyli gry survival horror

Ludzie uwielbiają czuć przerażenie. Czego mają świadomość autorzy powieści oraz reżyserzy filmów. Podobnie jest ze światem gier, w którym także mamy okazję zakosztować przygód, z założenia mających zjeżyć nam włos na głowie. W momencie reklamowania Resident Evil, pewna firma pierwszy raz użyła pojęcia survival horror. Czego możemy się spodziewać po tym gatunku gier?

gra

Autor: COM SALUD Agencia de comunicación
Źródło: http://www.flickr.com

Survival horror to ewidentnie jeden z najbardziej wciągających gatunków gier na konsolę. Klimat, ciemna noc, połączona z owianą mgłą tajemnicą. Główną ideą tej kategorii gier komputerowych jest utrzymanie gracza w ciągłym strachu lub poczuciu lekkiego przerażenia. Wiele mrożących krew w żyłach akcji motywem jak z horrorów, przenosi nas w świat grozy. A wydawać by się mogło, iż jest nam dobrze tylko wtedy, gdy jesteśmy bezpieczni… Jednak nie wszyscy. Są wśród nas śmiałkowie, którzy to życia sobie nie wyobrażają bez odpowiedniej dawki strachu czy lęku. Godną zwrócenia uwagi grą, przy której nawet największym twardzielom przejdzie dreszcz po plecach jest Outlast. To gra na konsolę, utrzymana w klimatach grozy. Jej fabuła ma miejsce w zakładzie dla obłąkanych.

Gdy dojdziesz do wniosku, że pomocne byłyby podobne informacje na prezentowany temat, to kliknij tutaj i przeczytaj również inne wiadomości (https://nierozerwalni.pl/dziecko/).

Dziennikarz, który dostaje wiadomość, że na terenie zakładu „mają miejsce przerażające rzeczy”, włamuje się do ośrodka by poznać prawdę. A ta jest brutalna i żądna krwi.

Starannie dobrane efekty dźwiękowe i mroczna grafika sprawią, że nie przejdziemy obok tych gier obojętnie. Gra ma rozbudowaną fabułę, lecz jej użytkownicy muszą włożyć wysiłek w jej odkrywanie, samodzielnie szukając informacji o historii szpitala.

Głównym celem rozgrywki jest znalezienie drogi ucieczki z budynku. Zajmuje nam to około pół godziny, jednak cała ta nieprzewidywalność zachęca do parokrotnego przechodzenia gry. Zdarzenia nie powtarzają się – jesteśmy tylko my, nasz strach i wola przetrwania. Kto raz zagra w tę grę, będzie chciał więcej. Fakt, grę można przejść za dnia, przy zaświeconym świetle, rozrywkowej muzyce i paluszkach. Ale prawdziwi mają satysfakcję z grania po zmroku, w ciemności i w słuchawkach na uszach. Brr… Opcja wyłącznie dla ludzi o stalowych nerwach.